| Kategorie: Złote Myśli
10 czerwca 2018, 14:00
Nie prosiłbym cię o rękę, gdybym, nie był w stanie jej urwać.
Moja własna sztuka
Nie prosiłbym cię o rękę, gdybym, nie był w stanie jej urwać.
Dwa serca się spotkały. Zamiast odejść, postanowiły bić razem.
Błahe, ale prawdziwe...
Dobry kawał, jest cenniejszy od całości. I smaczniejszy od suchara
Karmiąc kogoś nienawiścią, sprawimy, że chcę się nią podzielić.
Karmiąc miłością, zapewne, nie będzie chciał jej zwrócić.
Jeśli obraził cię cukrzyk, spraw, by twoja zemsta była słodka.
Chciałem zniszczyć cały świat, wybić ludzkość i zostać sam.
Jeden człowiek mnie pokochał, drugi mnie przeprosił.
I jakoś ochota na destrukcje minęła....
Chce ci dać lekarstwo na lęk. Mimo, że sam się boje.
Co zrobić ze smogiem? Wydymać go!
Im mniej wiesz, tym więcej miejsca na wyobraźnie.
Niewiedza, królową insynuacji.
Nie wpłyniesz na nikogo... bez wody.
Czasami łatwiej zabić, niż pokochać.
A czasami łatwiej pokochać, niż żyć.
Nie jestem pewien, którą drogą pójść, tym bardziej, że każdy mój ruch powoduje lawinę zdarzeń.
Czasami myślę, że lepiej poczekać, na coś w rodzaju auto-stopu. By mieć kogo obwinić, o ewentualne komplikacje i niepowodzenia.
Jeżeli miłość dodaje skrzydeł, to przyjaźń robi z nas Ikara.
Mortal Kombat, zaczyna się na arenie, a kończy w kostnicy.
Moje życie przypomina ciągłą walkę, która prędzej czy później, zaprowadzi mnie do grobu.
Zajebistość to skala pomiarowa bogów, nie śmiertelników.
Jeżeli ty uważasz się za Boga, to ja uważam się za twojego syna.
Prawda jest taka, że...
Uczucia kierują kobietami.
Uczucia są niczym,
bo kobiety je wykorzystują.
Kobiety kierują mężczyznami.
Kobiety są niczym,
bo mężczyźni je wykorzystują.
Mężczyźni kierują światem.
Mężczyźni są niczym,
bo świat ich wykorzystuje.
Świat kieruje życiem.
Świat jest niczym,
bo życie go wykorzystuje.
Życie kieruje ludźmi.
Życie jest niczym,
bo ludzie je wykorzystują.
Ludzie kierują nami.
Ludzie są niczym,
bo my ich wykorzystujemy.
My kierujemy kimś.
My jesteśmy niczym,
bo ktoś nas wykorzystuje
Ludzie bezużyteczni, zazwyczaj myślą, że są tępi.
Trzeba ich ostrzyć ciężką pracą i wiarą w ich sukces.
Obudziłeś się dziś rano z okropnym bólem głowy,
nic nie pamiętałeś z wczorajszej nocy,
jakiś facet przyniósł ci śniadanie do łóżka,
zapytałeś go, jak się tu znalazłeś,
ten się zaśmiał, mówiąc ci kochanie.
Sprawdziłeś swoja komórkę i okazało się że pisałeś,
do swojej dziewczyny, że się z tego wyleczysz,
zrozumiałeś nagle wtedy, że znów się nie udało.
Kolejny raz dałeś dupy...
Wrażliwość to słabość ludzi, brak wrażliwości to siła maszyn.
Wygramy z nimi wojnę na uczucia, ale przegramy wojnę na wytrwałość
. O muzyce i kobietach:
Wena odchodzi gdy brak nam muzy.
Muza odchodzi gdy zaczyna milknąć.
Przegrał w szachy.
A jednak wygrał,
bo ocalił wszystkie pionki
i żaden nie został zbity.
Pytacie dlaczego?
Ryzykując własne życie,
uderzył w przeciwnika krzesłem,
zamiast narażać swą armie.
Idealny kandydat na przywódce..
Apokalipsa jest nie daleko, tuż na wyciągnięcie ręki.
Pielęgnuj ją a odwdzięczy ci się pięknym końcem.
Armagedon to piękny kochanek Ziemi.
Dla swojej wybranki zniszczyłby cały świat.
Tęcza, piękno, miłość, szczęście,
dobro, radość, uczciwość, honor.
Ukradłem to wszystko, ciesząc się z łupu,
wróciłem do domu, by się temu przyjrzeć.
Zjadłem coś na szybko i ujrzałem zdobycz,
natychmiast potem, zwróciłem wszystko.
Stworzyłem dzieło sztuki,
ty powiedziałeś, że ładne,
ja powiedziałem, że zrobię lepsze.
Stworzyłem kolejne dzieło sztuki,
ty powiedziałeś, że świetne,
ja powiedziałem, że zrobię lepsze
Stworzyłem trzecie dzieło sztuki,
ty powiedziałeś, że piękne,
ja powiedziałem, że zrobię lepsze.
Stworzyłem ostatnie dzieło sztuki,
ty powiedziałeś, że przecudowne,
ja powiedziałem, że zrobię lepsze.
Z ogromnym zdziwieniem zapytałeś mnie czy żartuje,
a ja zadowolony, padłem z wycieńczenia na ziemie,
odpowiadając: Tak!
This is only one
only one shoot
because i'm fine
and never say
goodbye
If you want
more understand
i got new people
and never say
goodbye
Inicjacjon
is creation
be unnormal
and never say
goodbye
Selection of people
identification must
be good in fire
and never say
goodbye
Dzieciąteczko w żłobie
leży przy swej koronie.
Korona była z cierni
i wkrótce się umieści
ją na twoją główkę
byś był naszym królem
Osądzą cię grzesznicy
posądzą o bluźnierstwo
wyprowadzą z miasta
i ukrzyżują gdy ci będzie ciężko.
Nie bój się swej śmierci
i tak Bóg cię wskrzesi.
W następnym życiu
byś nauczał nas co dzieli
byś przezwyciężył słabości ludzkie
i byś w niebo wstąpił wkrótce.
Nauczaj nas wszystkich
nauczaj co potrafisz.
Chcemy być przy tobie Jezu
nawet bez obietnicy zapłaty
Bóg cię stworzył, umiłował
tak by ludzi zmotywować.
Zło i nieczyste myśli
powodują gęsią skórkę.
Gdy ktoś padnie na kolana
swojego Mesjasza spotkać musi.
Jeden błąd do piekła wtrąca
kolejny zupełnie nadzieje odtrąca.
Bądź mym światłem w noc niepewną
bym zbawienia doznał piętno.
Jezu ma miłości kocham cię
do utraty przytomności
i nie odejdę od ciebie
nawet za trzydzieści srebrników
za każdy dzień
bez twojej obecności.
Jestem tu
obok cię
wszystko będzie dobrze
obiecuje.
When you feel fear
don't cry please
i protect you
believe me.
Ból przeminie
po mej śmierci
to tylko element
mej egzystencji.
Pain is okey
this my way
i never return
to my live.
Czas nie był dla nas łaskawy
odebrano mi wszystko
oprócz ciebie
i serc naszych.
Time is long
thieves get everything
what we have got
in the world but not heart.
Koniec będzie początkiem naszej miłości
bo żyć wiecznie będziemy gdy tylko zapragniemy
pokochać bliźniego
jak siebie samego.
God is the love
love is the name of God
life is small miracle
for you and the now.
Czuje przypływ mocy
tej z ciemnych nocy.
Oznajmiam otwarcie
że nikogo nie poznaje.
Nawet jeśli się rozbieram
to nikt mnie nie zaczepia.
Skoro mam rozum i mózg
to warto z nich korzystać
by kogoś wykorzystać.
Śledzić innych śledziem
to prawdziwa uczta
dla mnie i dla ciebie.
A jak spotkam rybę co mówi
i ma złote łuski...
Nigdy nie oddam jej rybakom
tylko życzeń spełnić
będę bez liku pragnąć.
Szukaj a znajdziesz
starych ludzi bez portek
bez uśmiechu w dniu rozliczenia
czyli po zmierzchu.
Gdybym tylko umiał mówić,
chętnie bym coś zamówił,
ale moja mowa kuleje,
i prowadzi mnie przez knieje.
Czasem sobie myślę w głowie,
że się sucharów najem przy tobie,
mniam, mniam, mniam,
znam ten smak!
Trochę twardy, trochę miękki
dam ci pałkę mą do ręki,
i nawet bez pośpiechu,
mam drzwi w maśle i garść orzechów.
Zrozum wreszcie, że mnie nie stać
na wino białe i piedestał.
Co więc pocznę, co więc zrobię
gdy cię spotkam przy mym grobie?
Jak zażyczysz sobie wcześniej,
żeby zabić mnie swym krzesłem,
to z chęcią spróbuje,
potrawy co truje.
Koniec końców czas iść spać,
tylko nie mów że mnie znasz.
Idąc drogą przez gościniec
zapomniałem o twej minie.
Nadepnąłem na urządzenie małe,
co wybucha dosyć trwale,
nie bojąc się o swoje życie,
sprzedałem kelnerowi twoje misie.
Zły niedźwiedź się poskarży mamie,
i już nie było co zbierać na tace.
Mimo braku gustu, ja wciąż siedzę na wózku.
Nie mając wyboru płace rachunek za danie.
Widząc moją ukochaną,
spojrzałem na dziczyznę małą,
bez splendoru wycofałem
Język i powiedziałem:
Nie obchodzą mnie twe zaloty, ja i tak mam puste galoty.
Zabijasz:
Dla pieniędzy.
Dla expa.
Dla sławy.
Nieważne:
Czy to człowiek.
Czy to potwór.
Czy to zwierzę.
Śmierć:
Wszystkim noobom.
Wszystkim trollom.
Wszystkim spamerom.
Za kolejny poziom:
Mogę ‘’farmić’’ bez farmy.
Mogę sprzedać przedmiot.
Mogę kupić konto Premium.
W codzienności:
Szukam pet’a.
Szukam mob’a.
Szukam NPC’ta.
Jeszcze nikt
nie miał cię
tam gdzie
ja mam cię.
Głębiej i dalej
niż słońce nie dochodzi…
w sercu trzymam cię
głęboko na dnie.
Nikt nie odważy
tam dotknąć cię
bo daleka droga
prowadzi przez sen.
I tylko ja
postanowię
pokochać cię
choć jest mi źle.
A jakbyś miała taki sen
to poproszę o rękę cię
by ożenić z tobą się
i na zawsze przy tobie być.
Mimo skarg i zażaleń
zmor i nietypowych cięć
jestem tutaj blisko cię
bo to nazywa miłość się…
Uściśnij mą dłoń
przytul mnie do serca
naucz mnie co to miłość.
Gdy mi zimno
ogrzej mnie
swym ciałem.
Gdy mi gorąco
ochłódź mnie
swym tańcem.
Gdybym umarł
w twych ramionach
Nie ukrywaj żalu ani łez.
Żyjmy razem ciesząc się chwilą
zawsze i wszędzie
gdzie tylko będziemy.
Na koniec mam prośbę
nie udawaj nikogo
po prostu kochaj…
Morderca!
Spójrzcie na niego
krew ma na rękach
niczego się nie wstydzi
uśmiecha się i szydzi.
Morderca!
Chciałbyś nim być?
A może odechciało ci się żyć?
Lub po prostu ci się nudzi?
I nienawidzisz ludzi?
Morderca!
Określony przez prawo
mianem zera publicznego
traci wszystkie przywileje
i na konstytucje leje.
Morderca!
W więzieniu jego miejsce
niech zgnije tam na zawsze
wraz z intencjami zabójczymi
i bezwzględnym sercem.
Bezkresna nicość
owładnęła mną
którą drogą zmierza
wszystko pochłaniając?
Nikt nie wie wnet
co potrafi mrok
bo nie dostrzeżesz nic
w ciemnościach egipskich noc.
Śmierć niszczy życie
Bardziej niż jad węża
czasami szybko skutkuje
a czasem męczy okrutnie.
Wniosek z tego taki
iż ślepy nic nie zaradzi
na okropności wojny
bez współczynnika mowy.
Smutno mi jak co dzień
że muszę o tym pisać
ale tylko nie liczni
potrafią pięknie pisać.
A ja wyjątkowa oferma
mam problem w doborze słów
by zaszokować znów
więc nie mam weny już.
Nie znam człowieka
co potrafiłby poruszać
ludzkie serca i umysły
bez aforyzmu skruchy.
I szukając zrozumienia
większość artystów
dziś poezje wybiera
choć nikogo nie zna.
Taniec zmysłów
przekraczający wyobraźnie
i powodujący wzrost
adrenaliny codzienności.
Po ostrych tańcach
czas na relaks
razem z kumplami
przy piwie i ćmiku.
Tylko jedno
chodzi mi po głowie
bo nie ma dziś
nam równych.
A jutro rano
zwycięży kac
przybijając nas
do łoża cierpienia.
Dam ci róże
jedną po drugiej
za każdy dzień
przy tobie.
I zanim się zorientuje
majątek wydam na ciebie
choć to dobra inwestycja
jedynie ogród mogę zyskać.
Znalazła się księżniczka
cholerna feministka
co mężczyzn hejtuje
i równości oczekuje.
Bądź tu przy niej księciem
pantoflarzem prędzej
i tak ci lajka nie da
bo to wściekła hiena.
Za oknem noc,
nie widać gwiazd,
nic nie widać,
absolutnie nic.
Bestia
czai się
w mroku.
Wielka
i czarna
jak chmury.
Nikt nie przeżyje jej starcia.
Tylko światło
ochroni cię
przed nim.
Za dnia
słońce
go pali.
W cieniu
żyje
unikając
świec.
Pozyskuje siłę z ludzi.
Okropny krzyk
pożeranych zwłok
nie pomaga
gdy ciemność
pochłania
wzrok.
Kolej na ciebie,
kolej na mnie,
on czeka
na ofiary
w piekle
na Ziemi
Ostatnie tchnienie
koniec istnienia
człowieka
na planecie
okrytej krwią.
skończone dzieło jego stwórcy.